Sesje RPG w Świecie Pokemon

Kaleb

Przy straganie było 25 ochroniarzy, bacznie oglądających każdy Twój ruch. Sprzedawca wypuścił Abrę, ale za chwilę złapał go z powrotem, nim ten zdążył się teleportować.

Radagast

-Wow dziękuje panu, a czy mógł by mi pan powiedzieć czy to prawda, że z takiego zwykłego Magickarpia może sie ewolułować Gardos?-zapytałem.

Kaleb

- To tylko pogłoski, więc Ci tego nie udowodnię... - odpowiedział.

Radagast

-Dziękuję, jeszcze się zastanowię- odpowiedziałem. Rozglądam się w poszukiwani jakiegoś mało strzeżonego straganu.

Kaleb

Mało strzeżonym straganem okazał się ten, na którym sprzedawano pieczywo.

Radagast

- Zarąbiście, - powidziałem, a teraz się rozglądam za takim z itemami dla pokemonów i samymi pokemonami.

Kaleb

Więcej straganów z Pokemonami to nie widzisz, ale za to itemy sprzedaje prawie każdy.

Radagast

Idę do takiego straganu gdzie jest mało ochroniaży i sprzedają pokeballe. Oczywiście Belsprout trzymam na rękach.

Kaleb

Znalazłeś stragan jakiegoś nastolatka, gdzie wystawione były prawie wszystkie roadzaje Pokeeball'i (patrz Pokedex => Itemy => Pokeball'e)

Radagast

-Witaj masz może u siebie coś takiego jak: Master Ball albo jakiś gorszy ball? - zapytałem rozglądjąc się czy w pobliżu nie ma strażników.

Kaleb

Strażników nie było, za to byli patrolujący teren policjanci.
- Master Ball? Jasne! - rzekł pokazując Ci go.

Radagast

Biorę go do ręki i przyglądam mu się a kontem oka sprawdzam czy przy straganie nie ma jakichś ochroniaży lub strażników albo policji.

Kaleb

Policjańci są.

Radagast

Podaje mu z powrotem pokeball i pytam.
- Ile byś za niego chciał ? -pytam chłopaka.

Kaleb

- 300 Poke$ - odpowiedział krótko.