Sesje RPG w Świecie Pokemon

Kaleb

- Może dałbyś przeczytać, co? - rzuciłem do chłopaka i zacząłem czytać.

Radagast

-Yyy ja panu tego listu nie zabieram, chce tylko żeby pan potwierdził odbiur- mówi chłopczyna

Kaleb

- No dobra - rzekłem, ale przed potwierdzeniem i tak postanowiłem przeczytać.

Radagast

Chłopczyna włożył Ci kartke papieru przed oczy i powiedział:
- Najpierw pan podpisze później pan otworzy.

Kaleb

- Albo dasz mi to przeczytać, albo nie dostaniesz potwierdzenia - odpowiedziałem.

Radagast

-No to pan nie dostanie wiadomości,- odpowiedział kuruer, wyrwał Ci list z ręki i wsiadł na motor.

Kaleb

- A Ty nie dostaniesz zapłaty - odrzekłem, jeżeli kurier jeszcze nie odjechał.

Radagast

- No cuż, ja mam doręczyć poczte, jeżeli pan nie podpisał odbioru, to znaczy że jej pan nie chciał odebrać i nie jest to moja wina.- odpowiedział kurier odpalając motor.

Kaleb

- Daj, podpiszę - westchnąłem.

Radagast

Kurier podał Ci kartkę paieru na której miałeś złożyć podpis.

Kaleb

- Jedno tylko pytanie - od kogo przesyłka? - zapytałem.

Radagast

- Na kopercie pisze:"Główny sąd w Granesji" , straszczaj się pan bo mam jeszcze dużo przesyłek.-odpowiedział kurier.

Kaleb

Bez zwłoki podpisałem, a następnie zajrzałem do koperty.

Radagast

W kopercie zanjduje się kartka na której pisze:

Mamy przyjemność zawiadomić pana Kaleba o rozpatrzeniu pana zawiadomienia.
Informujemy, że pańskie zeznanie zostało rozpatrzone negatywnie, tzn sprawa nie zostanie skierowana do sądu.

Z poważaniem Inhindiel Sattrdeuse

Kaleb

- Przepraszam Cię za to całe zamieszanie - powiedziałem do Leny czytając. Kiedy skończyłem rzekłem - Nie... To żarty... Nie mam zamiaru tam nawet iść - i westchnałem.